Forum forum dla członków stada www.wilcze-stadko-Shedow.blog.onet.pl Strona Główna
->
OFF TOPIC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum o stadzie
----------------
O stadzie
Zgłoszenia
Postacie
News
----------------
Ważne!!!
OFF TOPIC
----------------
OFF TOPIC
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pią 12:13, 10 Sie 2018
Temat postu: red
Nastepnego ranka, zamiast we wlasnej sypialni, obudzila sie na szez-longu w salonie. Przez szpary w zaslonach przedzieraly sie zlote promienie. Ogien w kominku dawno zgasl. Na stoliku zostaly karty i kieliszki do wina, porzucone jeszcze wczoraj.Jakis czas siedziala, wsluchujac sie w cisze. Skonczylo sie walenie deszczu w szyby, wycie wichru,
kabina do floatingu
l spokoj. Stary dom juz sie nie skarzyl, nie trzeszczal i nie pojekiwal. Burza minela.
Dziewczyna usmiechnela sie do siebie. Nocne strachy, mysli o duchach i diablach wydawaly sie w swietle poranka calkiem nieszkodliwe. Po krotkiej chwili glod wypedzil ja z sofy. Ruszyla do kuchni. Na korytarzu owional ja rzeski chlod, w powietrzu unosil sie zapach wilgoci, ale tez swiezosc, jakiej bardzo brakowalo poprzedniego wieczoru. Leonie minela drzwi oddzielajace front domu od pomieszczen gospodarczych, przez cienkie podeszwy savates czula chlod kamiennej podlogi. W koncu zza kolejnych drzwi uslyszala glosy, szczek garnkow i pogwizdywanie.
Weszla do kuchni. Pomieszczenie bylo mniejsze, niz sie spodziewala, kwadratowe i mile. Z czarnych belek pod sufitem zwisaly najrozniejsze miedziane rondle, garnki i patelnie, nad poczernialym paleniskiem, szerokim tak, ze po obu jego stronach ciagnely sie kamienne lawy, wisial parujacy kociol.
Kucharka, z chochla na dlugim drewnianym trzonku w reku, odwrocila sie do drzwi, slyszac, ze ktos wchodzi. Rownoczesnie rozleglo sie szuranie odsuwanego krzesla. To wstala inna sluzaca, ktora wlasnie jadla sniadanie przy drewnianym stole na srodku kuchni, poznaczonym licznymi bliznami.
-Prosze nie wstawac powiedziala Leonie szybko. Przyszlam poprosic o filizanke kawy. I moze troche chleba?
-Przygotuje sniadanie,
pedicure ursynów
- obiecala kucharka. - Do pokoju dziennego?
Tak, chetnie, dziekuje. Czy ktos juz zszedl?
-Nie, panienka jest pierwsza.
Odpowiadala grzecznie, ale z pewnoscia me zalezalo jej na prz
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Illusion template v.1.0.2 © Jasidog.com
Regulamin